folt37 folt37
935
BLOG

NACISKI MIN. ARABSKIEGO Z MORALNOŚCIĄ W TLE.

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 27

Wielu publicystów i dziennikarzy epatuje swoich czytelników (słuchaczy) „świętym oburzeniem” wobec ministra, szefa gabinetu premiera Tomasza Arabskiego, za jego wiadomy nacisk na szefa PAP.

Podczas wizyty Donalda Tuska w Izraelu szef jego gabinetu wywarł presję na PAP, aby jej dziennikarz nie poruszał na konferencji prasowej premierów wstydliwego tematu zwrotu mienia pożydowskiego w Polsce.

Stronnicze media – na tle w/w wizyty – zawężają ten problem do pokrzywdzonych obywateli II RP pochodzenia żydowskiego. Tymczasem zagadnienie oddania zrabowanego przez Niemców (okupacja) i komunistów (PRL) majątku obywateli przedwojennej Polski nie otrzymuje w swojej ojczyźnie przez 20 lat żadnego zadośćuczynienia. Wstydliwie ukrywane  jest w tej ojczyźnie, że na zrabowanym majątku obywateli polskich funkcjonują podmioty państwowe i osoby „nowobogackie”,  które bezwstydnie czerpią z tego nienależne pożytki, bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Pojęcie „nienależne pożytki” było sztandarowym argumentem przed dwudziestu laty wygłaszanym pod adresem podmiotów gospodarujących na zrabowanym mieniu kościelnym. Wtedy właśnie (1989 r.) sejm RP powołał „Kościelną Komisję Majątkową”,  która z moralnego obowiązku naprawienia krzywd otrzymała nadzwyczajne uprawnienia (bez możliwości zaskarżenia swoich decyzji) do ich zrekompensowania. Robiła to z wyjątkową gorliwością, co jest obecnie przedmiotem prokuratorskich dochodzeń i zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego.

Wizyty premiera za granicą mają charakter regulowania problemów współpracy zagranicznej, a nie zajmowanie się sprawami wewnętrznymi. A wiadomo, że pytanie o postęp prac legislacyjnych na temat reprywatyzacji mienia pożydowskiego w naturalny sposób wywołało by zainteresowanie całokształtem zagadnień reprywatyzacyjnych w Polsce dot. wszystkich poszkodowanych.

W odbiorze żydowskim, szczególną niezręcznością państwa polskiego jest praktykowany wyjątek reprywatyzacyjny zastosowany wobec kościoła katolickiego, co trudno byłoby premierowi wyjaśnić i logicznie uzasadnić. Wypowiedzi takiej  słuchałyby przecież szerokie rzesze pokrzywdzonych Polaków, czekających już ponad 20 lat na zadośćuczynienie poniesionych krzywd, bez nadziei na jej doczekanie.

To by dopiero była międzynarodowa kompromitacja państwa polskiego, które z ambicjami wpływania na losy świata nie potrafi rozwiązać u siebie tak bolesnej krzywdy uczynionej swoim obywatelom, choć państwo praktykuje moralną wrażliwość na naprawę krzywd w sferze etyki obywatelskiej, dochodzonej przez IPN.

Na tle powyższego w pełni zasadna wydaje się reakcja min. Arabskiego, który nie bez racji określił ją jako działanie w imię polskiej racji stanu.

A oburzonym przedstawicielom mediów proponuję skierować swoją wrażliwość na sferę wyrównywania krzywd o których piszę wyżej. Proponuję nękać takimi pytaniami premiera na każdej krajowej konferencji prasowej, a nie robić hałasu za granicą w imię poczytności (oglądalności, itp.) swoich tytułów.

Polsce potrzebne jest obywatelskie zaangażowanie mediów dla naprawy RP, a nie płytka interesowność środowiskowa.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka