IDIOCENIE.
IDIOCENIE.
folt37 folt37
324
BLOG

Czas upadku kultury, czas powszechnego idiocenia.

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 7

 Natłok aferalnych wydarzeń w Polsce od katastrofy smoleńskiej, podsłuchów po „Golgotę Picnic” dowodzą o postępującym zanikaniu w Polsce kultury współżycia ludzi i ich systematycznego idiocenia.

  1. Katastrofa smoleńska dobitnie obnażyła dramatyczny brak kultury społecznej poprzez niespotykaną napastliwość zwolenników zamachu na bliźnich uznających tę katastrofę za  nieszczęśliwy wypadek.

Zidiocenie zaś, to konfabulacje zamachowe lidera tej tezy i jej bezkrytyczne aprobowanie przez wielu ludzi.

  1. Afera podsłuchowa wykazała zanik kultury konwersacji, podczas której polscy dygnitarze służb publicznych zamiast normalnego, kulturalnego języka używali jego zwulgaryzowanej wersji wprost z rynsztoka knajackiego obyczaju.  

Zidiocenie w tym przypadku polega na dziecinnej naiwności podsłuchiwanych, że nie są podsłuchiwani z centralną postacią szefa służb powszechnie instalujących podsłuch wszędzie gdzie im to wygodne. 

  1. Demonstracja braku kultury wulgarną obrazą papieża Franciszka niecenzuralnym epitetem przez Ewę Wójciak - dyrektorkę Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu - przybytku kultury (sIc).

Zidiocenie okazują wszyscy, którzy bronią tego postępowania (ci sami, co potępiają wulgaryzmy z podsłuchu ministrów), a także prokuratura, nie znajdująca podstaw do zarzutu obrażenia Papieża. Co innego gdyby ktoś nazwał geja „pedałem”, kary by nie uniknął.

  1. „Golgota Picnic”, to wyjątkowo rażący przykład degradacji kultury wynikający już z samego pomysłu dywagowania o nędzy moralnej ludzkiego gatunku przykładem Mesjasza chrześcijan, religijnego symbolu postaw odwrotnych.  Degradację tę uzupełnia obsceniczność scenografii i obrzydliwość języka narracji.

Zidiocenie polega na wmawianiu ludziom pozytywnego przesłania tej sztuki rzekomo o walorach intelektualnego monologu ostrzegającego ludzkość przez zgubą konsumpcjonizmu. Paranoja!

Na tle powyższego jasno widać degradacyjne trendy upadającej kultury i objawy idiocenia ludzi symbolizowane światopoglądowymi antagonizmami reprezentowanymi z jednej strony przez Gazetę Wyborczą i z drugiej przez Nasz Dziennik.

Środowiska te - właśnie w wyniku upadku kultury - nie są zdolne do rzeczowej ze sobą polemiki na polskie tematy, zamiast której obrzucają się bezsensownymi epitetami wynikającymi z tytułowych tez notki.

To jest źródłem publikowania przez te gazety piramidalnych głupstw mających przekonać czytelników do swoich (gazetowych) racji. Często przeradza się to w zwykłą kłótnię potęgującą ludzką wrogość mocno zaogniającą stosunki społeczne zamiast ich wygaszania.

Lustrzanym odbiciem tej sytuacji jest polityka.

Tak oto smutno kształtuje się nasza polska rzeczywistość, rzeczywistość w swoje prozie bardzo oddalona od dyrygentów życia publicznego, którzy mniemają o swojej wiodącej roli w życiu publicznym.

Z powodów powszechnego idiocenie nawet nie zdają sobie sprawy jak bardzo się mylą.

A ludzi żal!

 

 

 
folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka