folt37 folt37
395
BLOG

Europa znowu nie jest przygotowana do wojny.

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 10

Minęło 75 lat od niemieckiej agresji na Polskę, kiedy podobnie jak dzisiaj Ukraina byliśmy osamotnieni na polu bitwy (mimo sojuszy), bo nasi sojusznicy „nie byli przygotowani” do wojny i nie chcieli drażnić Hitlera.

Dzisiaj bezwzględny agresor Rosja bezkarnie napada na Ukrainę, anektuje jej terytorium (Krym) za milczącą zgodą świata, który podobnie jak w 1939 r. Anglia i Francja - „nie jest przygotowany” do wojny i nie chce drażnić Putina, bełkocząc o konieczności dyplomatycznych zabiegów dla powstrzymania agresora. Ten zaś kpi sobie w żywe oczy wypierając się agresji, a obrońców suwerenności swojego państwa Ukrainy nazywa faszystami porównywanymi do Niemców blokujących Leningrad.

Zachód pozoruje krytykę Rosji nakładając na nią sankcje, które tak działają na Putina jak benzyna na gaszenie pożaru.

W rejonie Ługańska rosyjscy żołnierze (separatyści) zamknęli w kotle ukraińskich żołnierzy wojsk pogranicza i Gwardii Narodowej, którzy niczym powstańcy warszawscy czekają na pomoc, niestety na razie bezskutecznie. Zginą.

Osiem MiG 29 zawładniętych przez Rosję Krymie z barwami ukraińskimi mogą być użyte do powietrznych prowokacji dla oszukiwania świata w realiach wojny. Nikt się im nie przeciwstawia. Świat wzrusza ramionami.

Tchórzostwo Rosjan i świata utwierdza Putina w bezkarności i ośmiela do nasilania agresji.

Rosyjskie wojska na Ukrainie min. Ławrow z uśmiechem nazywa antyrosyjską manipulacją przy użyciu gier komputerowych.  Kpina.

Michaił Chodorkowski pisze w emocjonalnym wpisie w Internecie:

„Prowadzimy wojnę z Ukrainą. Prawdziwą. Wysyłamy tam żołnierzy i sprzęt wojskowy. Ukraińcy biją się dzielnie, ale ustępują. Siły, niestety, nie są wyrównane.
A przy tym nasza władza kłamie bez końca. Tak jak kłamała w latach 80. o Afganistanie. W latach 90. o Czeczenii. Dziś o Ukrainie. A my grzebiemy swoich wczorajszych kolegów z pracy, przyjaciół, bliskich, którzy dziś po obu stronach zabijają się nawzajem nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że starzejąca się władza potrzebuje krwi. Wszyscy to wiemy. I dlatego władza kłamie.”

I tak pointuje swoje oburzenie: Możemy to zatrzymać. Wystarczy wyjść na ulice.’

Odważnych jednak nie ma!

(http://wyborcza.pl/1,75477,16545899,Chodorkowski_o_wojnie_z_Ukraina__Mozemy_to_zatrzymac_.html#ixzz3BrBz26LB)

Putin przypomina o atomowym arsenale Rosji, a Zachód milczy, choć jego arsenał (amerykański) jest dużo większy i precyzyjniejszy (środki przenoszenia). Tarcza antyrakietowa również daje przewagę nad Rosją, bo mocno osłabia siłę rażenia rosyjskich rakiet. O przewadze ekonomicznej nie wspominając. Jest ona kilkadziesiąt razy silniejsza od rosyjskiej. Mimo to Zachód czeka. Na co? Może jeszcze nie stracił nadziei na ucywilizowanie Rosji?

Zanosi się więc na to, że będzie czekał udając, że są szanse. Tymczasem prawdziwe powody to tchórzostwo przed własnymi zblazowanymi dobrobytem narodami, które nadmiernie otyłe (spasione) zatraciły zdolność wyrzeczeń z odrobiny swego luksusu na rzecz ratowanie pokoju świata.

Zachód dla zachowania owego dobrobytu, osiągniętego między innymi interesami z Rosją poświęci Ukrainę i być może innych „bliskich” sąsiadów krwiożerczej Rosji.

Ktoś powiedział: „tchórze unikający wojny w obronie pokoju najczęściej giną w czasie wojny”. Mądre słowa. Czy jednak przywódcy i narody Zachodu je znają. Wszystko wskazuje na to, że nie!

A Ukrainy żal!

 

 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka