folt37 folt37
187
BLOG

Intelektualne zagubienie ludzkości!

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 6

Dynamiczny rozwój ludzkiego intelektu przypomina nadmierny rozrost wodnych glonów zagrażających naturalnemu ekosystemowi przez glonowe wypieranie innych form życia bytującego w zbiornikach wodnych.

Nadmierność glonów pochodzi ze sztucznego nawożenia wody w zbiornikach spływającymi do nich nawozami sztucznymi stosowanymi w rolnictwie.

Dla tempa rozwoju intelektu ludzi, podobnymi do nawozów rolniczych są równie wszechobecne, łatwo przyswajalne „pożywki” intelektualne wyciekające szerokimi strumieniami z równie wszechobecnych publikatorów, które bez przerwy, nieustannie sączą w ludzkie umysły niezliczoną mnogość różnorakich teorii, idei, i myśli „nieuczesanych” zakłócających „prostaczkom” naturalną (przyrodniczą) zdolność rozumienia świata rządzonego się prostymi prawami natury zrozumiałymi dla wszystkich.

W całej przyrodzie - a więc także wśród ludzi - zdarzają się jednak przyrodnicze wynaturzenia, które po czasie samoczynnie zanikają nie zakłócając naturalnego rytmu przyrodniczej egzystencji. U ludzi jest odwrotnie. Dotknięci wynaturzeniami sięgają po intelekt by tworzyć teorie i idee usprawiedliwiające owe wynaturzenia a nawet uznające je za normę.

Owa zatruwająca pożywka dla naszego intelektu wypływająca z mediów cywilizacji Zachodu przyjęła szkodliwą formę politycznej poprawności szczególnie w kwestiach obyczajowych z homoseksualizmem na czele.

Jeżeli nie zostanie zatrzymany zalew tej obyczajowej rewolucji z Zachodu równo wartościującej naturalną seksualność między ludźmi odmiennej płci z wynaturzoną formą seksualności między osobnikami tej samej płci, to istnieje poważna groźba „zainfekowania” homoseksualizmem i innymi wynaturzeniami obyczajowymi całej rasy ludzkiej na podobieństwo glonowej infekcji zbiorników wodnych.

Euforia naszych środowisk politycznie poprawnych zachwyconych fenomenem politycznego sukcesu Roberta Biedronia w wyniku fascynacji wyborców jego odmiennością seksualną to dowód postępującego zainfekowania homoseksualizmem społeczeństwa. Infekcja ta spowodowała, że pan Biedroń zastał nawet nominowany do Wiktora roku 2014 w kategorii osobowość roku.

Czyż takie wyróżnienia nie mogą skutecznie zamieszać w głowie poczciwym prostaczkom? Mogą i mieszają!

Zagrożenia te zostają powoli dostrzegane przez społeczności Zachodu, czyli tam gdzie się narodziły powodując refleksję o ich szkodliwości budząc sprzeciw wyrażany kontr manifestacjami wobec popularnych na Zachodzie (także w Polsce) pochodów homoseksualistów zwanych manifami.

Sprzeciw ożył w Ameryce:

„Parlament stanu Arkansas przyjął ustawę o wolności religijnej, która zdaniem jej krytyków uderza w homoseksualistów. Podobną ustawę przyjęła tydzień temu Indiana, a wcześniej kilkanaście innych konserwatywnych stanów, wywołując protesty w całym kraju”.

„Głosowanie w Arkansas wzbudziło ogromne zainteresowanie w całym kraju, gdyż ma miejsce tydzień po podpisaniu podobnej ustawy o przywróceniu wolności religijnej (Religious Freedom Restoration Act) w stanie Indiana. Według jej krytyków właściciele przedsiębiorstw czy różnych punktów usługowych jak np. firmy organizujące śluby, będą mogli, powołując się na tę ustawę, odmawiać usług niektórym klientom, w tym homoseksualistom czy lesbijkom”.

(http://telewizjarepublika.pl/kolejny-stan-usa-przyjal-ustawe-o-wolnosci-religijnej,18920.html)

„Ustawę potępił szef koncernu Apple Tim Cook (rok temu ogłosił że jest gejem), który stwierdził, że jest głęboko rozczarowany antygejowskim prawem Indiany. Cook podkreślił, że jego firma traktuje jednakowo klientów na całym świecie bez względu na to, skąd pochodzą, do kogo się modlą i kogo kochają”.

(http://dziennikzwiazkowy.com/chicago/w-indianie-wolnosc-religijna-czy-dyskryminacja-spolecznosci-lgtb/)

Nasi poprawnie polityczni publicyści (np. Jacek Żakowski dzisiaj na falach radia TOK FM) podobnie jak Tim Cook rozdzierają szaty rzekomo grożącą nam nową wojną religijną. Takie postawy to dowód intelektualnego zagubienia, tego zagubienia, które wynika z faktu, że dotknięci wynaturzeniami ludzie sięgają po intelekt by tworzyć teorie i idee usprawiedliwiające owe wynaturzenia, a nawet uznają je za normę.

Panu Żakowskiemu (i jemu podobnym) trzeba nieustannie przypominać, że wojna pomiędzy naturalnym porządkiem rzeczy a porządkiem wynaturzonym z tej naturalności trwa już od dawna, a wywołali ją wolnomularscy myśliciele usiłujący odwrócić biologiczny porządek rzeczy gwoli usprawiedliwienia swojej nienaturalnej odmienności seksualnej procesem zaćmiewania umysłów prostych ludzi (dalekich od intelektualnych konfabulacji) interpretacyjnym fałszem przyrodniczo-biologicznej rzeczywistości.  To nie jest wojna religijna, to jest wojna cywilizacyjno-kulturowa pomiędzy ładem prawnym regulującym porządek społecznego współżycia w koegzystencji z prawami funkcjonowania życia na ziemi nie zakłócając go a wywracaniem tego ładu dla legalizacji  wynaturzonych odmienności biologicznych wyrażonych w homoseksualizmie.

I to jest sens sporu. Tolerowanie odmienności seksualnych ma miejsce wtedy kiedy nie wytyka się ludziom ich odmiennych praktyk seksualnych, a tym bardziej nie używa się ich jako kryteriów przydatności w środowiskach zawodowych.

Uznawanie jednak tych odmienności za „normalne” jest intelektualnym oszustwem, bo nawet dziecko wie, że to normalne nie jest. Stąd właśnie ta ideologiczna ofensywa gender, aby w procesie wychowawczym wybić z tych dziecięcych główek ich naturalny ogląd życia i zastąpić go „wpajaniem” im teorii nienormalności, jako normalne.

Na koniec krótka tematyczna refleksja:

Znajomy ze spaceru z wyprowadzanymi pieskami tak zawyrokował ocenę homoseksualizmu:

„Czy jeżeli ktoś śpiewa przy goleniu arie operowe to powinien być uznawany za śpiewaka operowego?”

Nie powinien. Z tego samego powodu nie można uznawać jednopłciowych partnerów seksualnych za parę małżeńską.

Ameryka zaczyna to rozumieć. A Europa?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka