folt37 folt37
469
BLOG

Polskie społeczeństwo w permanentnej przebudowie.

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 31

Od czasów Mieszka I Naród Polski jest nieustannie poddawany różnym procesom kształtowania politycznej tożsamości narzucanej mu przez różne „moce” polityczne. Nacja nasza zawsze musiała sięgać po rozwiązania przysparzające jej przyjaciół dla przeciwstawienia się wrogom. Przyjęcie chrześcijaństwa sprzed 1050-ciu lat jest tego najznakomitszym przykładem.

Drugim, historycznie porównywalnym (do tego pierwszego) aktem wzmocnienia państwa jest przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Z tajemnych powodów ludzkiego rozumu zawsze jednak znajdują się przeciwnicy tych konsolidacji argumentowane najróżniejszymi pobudkami, najczęściej jednak egoizmem klanowych interesów kalkulujących swoje straty w tej konkretnej sytuacji politycznej.

Burzliwa dyskusja pod moją notkę „Coraz mniej prawdziwych chrześcijan” (8.02.2016 r.) potwierdza polski problem tych odmiennych interesów kosztem politycznych, coraz rozleglejszych rozdźwięków naszego społeczeństwa z udziałem - niestety - polskiego, instytucjonalnego kościoła Katolickiego. 

Po dojściu PiS do władzy w 2015 r. nasiliła się przyspieszona przebudowa polskiego społeczeństwa z pluralistyczno-tolerancyjnego na narodowo-katolickie w znacznej mierze ksenofobiczne, wrogie demokracji otwartej w imię obrony interesów grup politycznych obozu narodowo-katolickiego, którego głównym animatorem jest PiS.

Obecnie obóz rządzący konsekwentnie rozprawia się z zastanym porządkiem ustrojowym w Polsce, unormowanym pluralistyczną demokracją liberalną przestrzegającą konkordatowy rozdział Kościoła od państwa. 

Taki ustrojowo-polityczny porządek społeczny obowiązujący w całej wspólnocie europejskiej jest wielką i podstawową siłą tej Wspólnoty. Siłą skonsolidowaną więzami wszystkich środowisk społecznych kulturowo i religijnie różnych, ale dbających w równym stopniu o wspólne państwo, ostoję bytu i bezpieczeństwa narodu.

Przyjęcie przez Polskę takich standardów Zachodu umożliwiło nam bliskie, przyjacielskie związki z Wspólnotą mocno powiązane gospodarczo i obronnie. Podobne korzyści uzyskał Mieszko I po przyjęciu chrztu w 966 r.

Tego właśnie nie akceptują (standardów Zachodu) środowiska narodowo-katolickie, które uważają, że pluralizm kulturowo-religijny szkodzi Polsce, bo powoli ruguje ład społeczno-państwowy oparty na doktrynie sojuszu „tronu z ołtarzem”. 

A sojusz ten związany jest ideową solidarnością, którą wyraźnie wykazują: ze strony państwa rządzący PiS, a ze strony polskiego Kościoła Episkopat. To sojusz interesów politycznego oddziaływania i wpływu na państwo i społeczeństwo w imię odstąpienia od idei demokracji liberalnej i wprowadzenia reguł państwa narodowo-katolickiego.

Obrazem takiego ładu są choćby patriotyczne pielgrzymki na Jasna Górę gdzie ambona tego Maryjnego Sanktuarium zamienia się w polityczna trybunę Jarosława Kaczyńskiego, a ważne święta kościelne biskupi często wykorzystują w wygłaszanych homiliach do politycznego wspieramia PiS.

Pamiętamy wygłoszone na uroczystościach rocznicowych Radia Maryja, (po zwycięskich wyborach) słowa wdzięczności Jarosława Kaczyńskiego pod adresem o.Tadeusza Rydzyka: „bez Ciebie Ojcze nie było by tego zwycięstwa”, co było szczere i prawdziwe.

Ten alians PiS z Kościołem nabiera znaczącej dynamiki. Ostatnio świat usłyszał o bezpośredniej interwencji polskiego Episkopatu z żądaniem zdjęcia krytycznego wobec PiS artykułu Henryka Woźniakowskiego opublikowanego w periodyku „Europe Infos” reprezentującym stanowisko biskupów Unii Europejskiej. Informacja redakcji „Europe Infos” nie podaje wprost powodu ugięcia się przed tym żądaniem, ale w miejscu usuniętego artykułu na głównej stronie miesięcznika ciągle widnieje jego tytuł. Pod spodem czerwoną czcionką napisano:

„NA WYRAŹNĄ PROŚBĘ KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI EUROPE INFOS WYCOFUJE ARTYKUŁ HENRYKA WOŹNIAKOWSKIEGO”.

Kto rozumie dyplomację ten właściwie odczytuje ten anons. Świat z niedowierzaniem  przeciera oczy ze zdumienia. Ja też. Przecież to jest oficjalne opowiedzenie się Episkopatu po stronie rządzących i kwestionowanie praw opozycji do krytykowania obecnej ekipy rządzącej zdecydowanym odrzuceniem postaw opozycyjnych wobec władzy, czym obrażono wszystkich katolików w tej opozycji zaangażowanych. Taką upolitycznioną postawą Episkopat miast zasypywać rów podziałów Polaków pogłębia go ignorowaniem katolickiej zasady, że w Kościele są wszyscy, równi bez względu na nacje i różnice polityczne.

Okazuje się jak wielką rację ma Jan Turnauw tekście wspomnieniowym o abp. Józefie Życińskim pisząc: 

„Jak bardzo byłby teraz potrzebny jego głos (abp. Życińskiego) w tylu sprawach:

  • Krajowych, po zeszłorocznych wyborach: tak dobrze rozumiał, że jego Kościół musi być bezpartyjny absolutnie, a zarazem nie może milczeć, gdy w sprawach państwowych dzieją się rzeczy bardzo niedobre.
  • Kościelnych, gdy papież Franciszek podjął się głębokiej odnowy Kościoła, a napotyka w samej tej instytucji na twarde opory. Choć marzą o niej wierni na całym świecie, a i poza kościelnymi ramami ten biskup rzymski budzi niebywałą nadzieję. Arcybiskup Życiński przydałby mu się bardzo, był przecież tego samego ducha. Została po nim wyrwa trudna do zasypania”.”

(http://wyborcza.pl/1,75968,19589961,5-lat-bez-jozefa-zycinskiego-wyrwa-coraz-wieksza.html)

Te trafne spostrzeżenia warte są zapamiętania.

Nie trzeba przypominać jak bardzo niekorzystnie wpływa ta sytuacja na wizerunek Polski w świecie i niekorzystne ochłodzenie stosunków z najbardziej dotychczas przyjaznymi nam państwami Europy Zachodniej.

Jaka będzie Polska, gdyby udała się przebudowa polskiego społeczeństwa na obraz i podobieństwo wedle prób obecnego w Polsce sojuszu „tronu i ołtarza”?

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka