folt37 folt37
2457
BLOG

Tę bitwę przegra Trybunał, ale PiS przegra wojnę.

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 117

Parlamentarny układ sił nie daje Trybunałowi Konstytucyjnemu najmniejszych szans na uzyskania zgody do zachowanie niezawisłości sądowej tej instytucji w państwie pod rządami PiS.

Obecna większość sejmowa świadoma swojej przewagi bezceremonialnie kpi sobie z opozycji, a jest to kpina wyjątkowo bolesna dla weteranów opozycji demokratycznej z czasów PRL-u, bo PiS wyznaczył na oficera dowodzącego parlamentarną akcją marginalizacji niewygodnego TK p. Stanisława Piotrowicza, człowieka z ciemnego koszmaru PRL ze stażem prokuratora w stanie wojennym i gorliwego członka partii komunistycznej.

Musi mocno zastanawiać, że partia, której członkowie nieustannie wykrzykują anty PZPR-owskie hasła (cała Polska z Was się śmieje komuniści i złodzieje)wyznacza swoim parlamentarnym liderem „naprawy praworządności” b. komunistę w dodatku prokuratora reżimu Jaruzelskiego.

To by świadczyło, że bitwę z TK powierzono doświadczonemu bojowcowi z opozycją demokratyczną z ciemnych czasów Polski Ludowej.

Ta bitwa trwa, a szala zwycięstwa przechyla się na korzyść PiS, kto wie, czy nie dzięki właśnie doświadczeniu owego parlamentarnego lidera tej bitwy.

Bitwa o podporządkowanie sądów władzy wykonawczej jest jedną z wielu bitew obecnego frontu polityczno-ideologicznego w Polsce prowadzonego przez obecny układ rządzący, motywowany ideologią narodowo-katolicką, która ma zastąpić pluralistyczną demokrację liberalną mocno już zakorzenioną w środowiskach miejskich - głownie dużych aglomeracjach.

Zaścianek narodowo-katolicki był mocno uśpiony przez całe 20-to lecie III RP argumentami europeizowania Polski jako drogi do nowoczesności i dobrobytu narodu. Argumenty wspierane znaczącym finansowym wspieraniem prze UE (której szczęśliwie zastaliśmy członkiem)  wyraźnie poprawiły poziom kultury infrastrukturalnej kraju i ogólny dobrobyt narodu.

Zjawisko to mocno zaniepokoiło ośrodki liderujące owemu zaściankowi z Kościołem Katolickim na czele, które postanowiły przerwać owo uśpienie demagogią narodowo-katolicką wieszczącą zagładę naszej narodowo-katolickiej tożsamości „zalewem” laickiej wolności (liberalizm) dążącej do przejęcia rząd dusz nad narodem.

W tej atmosferze wykorzystującej demokratyczne zasady laickiej wolności „słowa i wyznania” powstało Radio Maryja i potężny narodowo-katolicki ośrodek edukacyjno medialny zwany Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej o. Redemptorystów w Toruniu.

Proszę zwrócić uwagę, że absolwentami tej toruńskiej szkoły obecne władze zapełniły wszystkie media publiczne nie bez powodu przemianowane na narodowe.

 Dobroduszna demokratyczna laickość środowisk miejskich naiwnie uwierzyła, że nie ma odwrotu z drogi dobrobytu już osiągniętego i ochoczo wzięła się do pogłębiania laicyzacji w sferze obyczajowości popularyzowaniem homoseksualizmu i gender. I to była najgłupsza z możliwych naiwność polityczna liberalnych elit dopuszczająca atak ateistyczno-feministyczny na oświatę z lansowaniem teorii grynder, jako wzorcowego sytemu wychowawczego mocno bulwersującego większościowo obyczajowe tradycyjne społeczeństwo chrześcijańskie.

Nastroje te natychmiast wykorzystało prawa scena polskiej polityki, której nadzwyczajnie lekkomyślnie udzielił bezwarunkowego poparcia KK gromkim nawoływaniem do zjednoczenia wszystkich antyliberalnych ruchów pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego - od PiS po skrajnie nacjonalistyczno-szowinistyczne, brunatne ruchy antydemokratyczne  -  którym udzielono pełnej swobody na brutalizowanie sceny politycznej jawnym promowaniem nienawiści do wszelkiej odmienności.

Bolesny deficyt obywatelskości Polaków na naszej scenie politycznej jest faktem, a jego nieśmiałe symptomy obecności - jak na przykład KOD - są wściekle atakowane przez ową zjednoczoną prawicę z niespotykaną wcześniej siłą obelg pod adresem demokracji, tym bardziej śmiałą, że aprobowaną przez KK.

 Szala zwycięstwa w tej ideowo-politycznej bitwie przechyla się na stronę PiS, ale (jak to na wojnie bywa) mocno przyczynia się też do mobilizacji sprzeciwu wobec ograniczania demokracji i wzrostu świadomości obywatelskiej dostrzegającej owe zagrożenia swobód obywatelskich, w obronie których zdumiewająco szybko rośnie demokratyczna armia przeciwników dokonywanej przez PiS zmiany ustroju z uniwersalnej demokracji pluralistycznej na demokrację narodowo-wyznaniową.

Grudniowy finał walki z TK przyniesie zwycięstwo PiS  i to będzie jego wygrana bitwa, bitwa bardzo ważna, która uświadomi ruchom obywatelskim, o nadchodzących następnych bitwach, które nie mogą być przegrane i muszą sumować zwycięskie nastroje do bitwy generalnej przed uranami wyborczymi za trzy lata.

A tam PiS przegra!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka