folt37 folt37
1440
BLOG

Smutny cień „Smoleńska” nad rocznicą Postania Wielkopolskiego

folt37 folt37 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

Dzisiaj przypada 98 rocznica Powstania Wielkopolskiego. Dla mieszkańców Wielkopolski  jest to ważne święto patriotyczne upamiętniające zbrojny zryw Wielkopolan,  niejako wbrew już odrodzonego państwa polskiego pod niekwestionowanym przywództwem marszałka Józefa Piłsudskiego. Temat ten poruszałem z okazji 98 rocznicy Niepodległości Polski w notce pod tytułem „Niepodległość w Wielkopolsce” z dnia 11 listopada  cytatem z Głosu Wielkopolskiego z 27 grudnia 2012 r.:

Zryw mieszkańców Wielkopolski, od początku był znakiem zapytania. Pobici w czasie wojny Niemcy, pod koniec1918 r. wciąż dysponowali ogromnym potencjałem militarnym. Piłsudski wiedział o tym. Dlatego przezornie postanowił nie udzielać powstańcom pomocy. W Poznaniu mówiono wówczas, że ułożył się z Niemcami. I zrezygnował z Wielkopolski w zamian za wypuszczenie go z twierdzy w Magdeburgu kilka tygodni wcześniej. Czy tak było naprawdę, nie wiadomo.

Jak uważa profesor Zbigniew Pilarczyk, nie można do końca zgodzić się z twierdzeniem, że Marszałek zapomniał o Wielkopolsce. A o braku konkretnych działań zadecydowały względy polityczne. Powstanie Wielkopolskie - niezależnie od późniejszych ocen - było wewnętrznym konfliktem w państwie niemieckim.

A otwarte włączenie się rodzącego państwa polskiego, mogło być zgubne w skutkach. Wtedy konflikt nabrałby wymiaru międzynarodowego. Przyczyn jest więcej. Wojsko Polskie było bardzo słabe, bo była to dopiero faza jego budowania. Poza tym priorytet był inny: ustalenie wschodniej granicy.

Choć w czasie powstania Marszałek nie angażował się bezpośrednio w jego przebieg, potrafił znakomicie wykorzystać "front wielkopolski". Od początku część zdobytej na Niemcach broni (czy innego wojskowego wyposażenia) trafiało do żołnierzy walczących na Wschodzie. To nie mogło budzić sympatii wykrwawiającej się Wielkopolski.

Z drugiej strony, to za zgodą Naczelnika zręby dowództwa powstania tworzyli czynni oficerowie Wojska Polskiego, nieoficjalnie delegowani do Wielkopolski. Pierwszy dowódca- kpt. Stanisław Taczak był oficerem Sztabu Generalnego. Z kolei w 1919 r. Piłsudski wysłał do Poznania Józefa Dowbora-Muśnickiego”.
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/727655,jozef-pilsudski-w-wielkopolsce-bohater-czy-zlo-konieczne,id,t.html

Jestem synem Powstańca Wielkopolskiego, jednego z siedmiu uczestników Powstania z naszej rodziny, których z imienia i nazwiska wymienia p. Krzysztof  Rybka w książce pt.: „Powstanie Wielkopolskie. Gmina Pogorzela w walce o niepodległość” –2010 r. - sygn. ISBN 978-83-928689-1-0.

Dużą przykrość zgotowały Wielkopolsce władze państwowe wielkim dezawuowaniem tej patriotycznej rocznicy wtrącaniem pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej do obchodów rocznicowych powstania. O tym wielkim rządowym fopa wobec bohaterów Powstania Wielkopolskiego i ich potomków tak donosi poznańska prasa:

„Po raz pierwszy władze samorządowe i państwowe będą osobno świętować we wtorek rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego. - Nawet przed wojną, gdy istniały dwie powstańcze organizacje kombatanckie, jedna związana z endecją, a druga z sanacją, potrafiono organizować obchody razem - komentują historycy

Poszło o obecność wojska i związany z nią apel smoleński. Marszałek województwa Marek Woźniak (PO) zrezygnował z obu tych elementów na obchodachw Poznaniu, co spowodowało reakcję wojewody Zbigniewa Hofmanna (PiS), który organizuje alternatywne obchody powstania w Lesznie.

Oficjalnie wojewoda mówi o rozszerzeniu obchodów poza Poznań, ale wiadomo, że w Lesznie będą i wojsko, i apel smoleński (warunkiem udziału żołnierzy w uroczystościach jest właśnie odczytanie apelu - tak zdecydował szef MON Antoni Macierewicz)...”

http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36037,21169795,podzielona-rocznica-wybuchu-powstania-wielkopolskiego-nie-bylo.html

Czy ktoś w Polsce jest wstanie logicznie Polakom wytłumaczyć gdzie tkwi ta smutna przyczyna owej upartej rządowej narracji o „bohaterstwie” ofiar katastrofy lotniczej porównywanej uparcie z bohaterstwem uczestników zbrojnych kampanii wojennych i powstańczych walczących i ginących w walce za wolności i niepodległość Polski?

A czy to w ogóle da się wyjaśnić?

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura