folt37 folt37
399
BLOG

Polityka i religia wspólnie czy oddzielnie

folt37 folt37 Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Rządy pod egidą polityczno religijnych sojuszy w Państwie są zawsze zagrożeniem dla wolności człowieka i prostą drogą do powtórki z konfliktów religijnych, które z religiami mają związek jedynie przez uczestnictwo w rządzeniu (nie koniecznie w rządzie) wysokich rangą dygnitarzy religijnych

Historia odnotowała takie negatywne postacie polityczne jak kardynałowie Kościoła Katolickiego w monarchistycznej Francji Armand Richelieu (ojciec) i Jean Richelieu (syn) czy Juliusz Mazarini, a w czasach współczesnych ks. Józef Tiso - katolicki ksiądz - faszystowski premier sprzymierzonej z Hitlerem Słowac 

Z uwagi na aktywność polityczną Redemptorysty z Torunia o. Tadeusza Rydzyka warto przypomnieć polityczna kartę tego zakonu z XVII na terenie Księstwa Warszawskiego, z którego Redemptoryści zostali wygnani w 1808 r. za działalność wywrotową i szerzenie fanatyzmu.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Redemptory%C5%9Bc

O roli i politycznie tragicznych skutkach władzy muzułmańskich ajatollahów na Bliskim Wschodzie wiadomo powszechnie, bo przypominają nam  permanentne ataki bliskowschodnich terrorystów, patronowanych przez radykalne odłamy islamu

Pierwsze odstępstwa KK od roli ewangelizacyjnej na rzecz władzy politycznej w państwach dokonał papież Grzegorz VII (1073-1085) programem reformującym kościół pt. „Dictatus papae” ogłoszony w 1075 r. zawierający następujące postulaty:

·       władza świecka, doczesna, którą posiada cesarz jest podporządkowana władzy kościelnej, duchowej,

·       tylko w dyspozycji papieża znajdują się insygnia cesarskie,

·       decyzje, które podejmuje papież są niepodważalne,

·       wszystkie państwa, stanowiąc prawo mają wypełniać przede wszystkim Boże prawo,

·       duchowieństwo zostało wybrane przez Boga i stoi na straży Bożego prawa

·       demoralizację wśród duchowieństwa należy zwalczać

http://www.bryk.pl/wypracowania/historia/sredniowiecze/24316-ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_w_%C5%9Bredniowieczu_i_jego_znaczenie.html

Więcej na:  https://pl.wikipedia.org/wiki/Dictatus_Papae


Gdy obecnie starannie wsłuchać się w homilie wielu polskich kapłanów w tym hierarchów KK i wczytać się w publicystykę kościelnych gazet łatwo dostrzec tęsknotę i chęć do przenoszenia religijnych reguł wyznaniowych na prawo państwowe, jako obowiązujące wszystkich obywateli z wyraźnie przecież w Polsce rozdziałem Kościoła od Państwa.

 

Należę do tych katolików, którzy pomni historycznych nauk uznają ów rozdział państwa i kościoła, jako wielką cywilizacyjną zdobycz ludzkości dążącej w swoim humanizmie do budowania wspólnot ludzkich w pełnej zgodzie z ewangelicznym poszanowaniem wolności człowieka, dziedzica Boskiego prawa do osobistej wolności postępowania według wolnej i nieprzymuszonej woli w sumiennej świadomości Sądu Ostatecznego, arbitra naszych ziemskich czynów i sprawiedliwego ich potraktowania zarówno w otrzymanej karze jak i nagrodzie.

 

Kiedy więc KK w Polsce tak solidarnie uczestniczy w politycznych demonstracjach PiS na czele z dziesięcznicami smoleńskimi obok Jarosława Kaczyńskiego, który imputuje polskim władzom poprzedniej kadencji współudział w domniemanym zamachu na samolot z polskim prezydentem nie można udawać, ze nasz Kościół nie jest w ścisłym politycznym sojuszu z PiS-em i jego zdecydowanym wspierającym w politycznej strategii rządzenia opartej na marginalizacji w życiu publicznym wszystkich i wszystkiego, co nie podziela polityki PiS.

 

Podobnie ma się problem z ciepłym stosunkiem Kościoła do ruchów narodowych tak wyraziście demonstrowanych przez faszyzujące zgromadzenia kibiców bardzo serdecznie przyjmowanych na Jasnej Górze w Częstochowie. Na ostatniej „pielgrzymce” 7 stycznia przez obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej prosili razem z Paulinami: "aby światło rozbłysłej nadziei, jakie dają ostatnie przemiany w naszym kraju, nigdy nie zgasło", oraz, „o światło Ducha Świętego dla opozycji, by potrafiła odnaleźć się dla dobra ojczyzny”.

 

Duszpasterz kibiców ks. Jarosław Wąsowicz. wskazał, że organizowane od dziewięciu lat jasnogórskie spotkanie środowiska kibiców pod nazwą "Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców" to - jak ocenił - "świadectwo wiary i patriotyzmu” jego uczestników. Ks. Wąsowicz wskazał, by na wydarzenia ostatnich tygodni ubiegłego roku w Polsce, oraz na wszystko, co dzieje się wokół nas, patrzeć - jak mówił "oczami wiary". - Będziemy wówczas jasno widzieli, co pochodzi od Boga, a co nie jest od niego - powiedział. "Nie chcemy Polski bez Boga i religii" W homilii duszpasterz nawiązał również do przypadającej w tym roku 75. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych. Dla polskiej historii odzyskujemy pamięć o naszych bohaterach od kilkunastu lat, także dzięki zaangażowaniu kibiców. W przestrzeni państwowej - dopiero w ostatnich latach, za sprawą Narodowego Święta Żołnierzy Wyklętych, państwowych pochówków z wojskowymi honorami i udziałem w nich prezydenta RP, premier i ministrów naszego rządu. Moglibyśmy rzec - nareszcie - powiedział ks. Wąsowicz, przypominając, że wśród żołnierzy NSZ było bardzo wielu młodych ludzi. - My, podobnie jak nasi patroni, żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych, błogosławiona poznańska piątka męczenników II wojny światowej, nie chcemy Polski bez Boga i religii. Chcemy chrześcijańskiej Europy”.

 

Transparenty i klubowe szaliki kibiców – "barwy, którą noszą w sercu" - poświęcił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dziewiata-pielgrzymka-srodowiska-kibicow-pilkarskich-na-jasna-gore,705284.html

 

Jak widać polskie władze państwowe razem z Kościołem katolickim wyraźnie rozbudzają społeczne resentymenty do skrajnych ruchów narodowo katolickich choćby wynoszeniem na szczyty chwały Narodowych Sił Zbrojnych skażonych przecież antysemickimi akcjami, współpracą z Niemcami przyczyną politycznych sporów  z Armią Krajową.

 

Tak scharakteryzował ten spór portal  „Historycy.org” w publikacji: „Konflikt AK - NSZ, Walka dwóch podziemi”:

„NSZ była skrajnie nacjonalistyczno - faszystowska organizacją, natomiast charakter AK był niejednolity (ze wskazaniem na demokratyczny). Obie organizacje nie zjednoczyły się. NSZ zapowiadało utworzenia państwa Katolickiego Państwa Polskiego z podobnymi nacjonalizmami. Armia Krajowa chciała w Polsce wolnych wyborów, w których mogli też startować komuniści. Czy zatem ta różnica w poglądach mogła doprowadzić do zbrojnego starcia? Miejmy na uwadze to, że część liberalno-demokratycznych środowisk AK, sprzeciwiała się tej części NSZ, która nie współpracowała z Niemcami. Niedowiarkom polecam obwieszczenie Komendanta Armii Krajowej Leopolda Okulickiego.

 […] Wyłom jaki stanowi NSZ i Brygada Świętokrzyska nie może znaleźć naśladowców w oddziałach AK. Broń do przyszłej walki z bolszewikami TRZEBA ZDOBYWAĆ OD NIEMCÓW A NIE PRZEZ WSPÓŁPRACĘ ALE W WALCE. Armia Krajowa musi się ograniczać do obrony ludności przed niemieckimi represjami. A cofające się oddziały niemieckie, rozbrajać tam gdzie będzie to możliwe bez większych strat. Zdobytą broń głęboko ukryć. Prędzej czy później przyda się znowu”.

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=53074

 

W świetle powyższych historycznych ilustracji czytelnym jest, że obecny obóz rządzący razem z instytucjonalnym Kościołem Katolickim w Polsce (bo przecież nie powszechnym) podejmują polityczny testament NSZ w utworzenia Katolickiego państwa Polskiego, co w oczywisty sposób  astanowi zarzewie otwartego społecznego konfliktu nieuchronnego przecież w pluralistycznym społeczeństwie, które nie odda bez walki swoich demokratycznych zdobyczy i da się zepchnąć w otchłań państwa wyznaniowego.

 

W razie takiego nieszczęścia łatwo odgadnąć kto odpowie przed ludzką i boską sprawiedliwością za jego wywołanie.

Czyżby zaślepienie fanatyzmem górowało nad cnotą opamiętania?

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo