folt37 folt37
610
BLOG

Czy polityka bez wojen jest możliwa?

folt37 folt37 UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Najbardziej znani „specjaliści” w przedmiocie zjawiska wojen i ich podłoża Carl von Clausewitz - pruski teoretyk wojny /1780- 1831/ i Brytyjczyk John Keegan /1934-2012/ (- autor książki „The History of War” (Historia Wojny) dowodzą, iż wojny są nieuniknionym elementem polityki, jako składnika cywilizacji ludzkiej.

Clausewitz zasłynął dewizą, że wojna jest tylko kontynuacją polityki innymi środkami, a Keegan dopełnił to pojęcie, składnikiem rozwoju ludzkiej kultury (cywilizacji).

Najbardziej spektakularnym przykładem trafności tych teorii są wojny domowe, które zawsze powstawały na tle sporów politycznych w obrębie jakiejś państwowości (cywilizacji) mocno poróżnionej o polityczne pryncypia ustrojowe przeciwstawne skłóconym obozom politycznym pozbawionym kompromisowych zdolności kahabitacyjnego współegzystowania w jednym organizmie państwowym.

Historia Europy posiada niechlubny dorobek wojen domowych (Rosja, Hiszpania, Grecja, Jugosławia i inne), które zawsze - bez wyjątku - powodowały dramatyczne, krwawe cierpienia narodów bez trwałych korzyści dla którejś z mordujących się wzajemnie stron. Wszystkie wojny domowe to daremny trud krwawych ofiar, bezsensownie ponoszonych przez politycznie uwodzone tłumy (ludy) zawsze w imię przerośniętych politycznych ambicji inicjatorów wojen.

Równolegle do wojennych kataklizmów ludzkość podejmowała próby ich eliminacji tworzeniem pokojowych ruchów, religii, kultur, itp., zawsze bez pozytywnego skutku. Często niektóre z tych pokojowych ruchów jak np. religie szybko przekształcały się w wojujące ośrodki terroru na rzecz przymusowego narzucania innowiercom własnej, „pokojowej” wiary. 

Obecna polska scena polityczna niebezpiecznie nabrzmiewa takimi anty kohabitacyjnymi nastrojami wzajemnie wrogich sobie obozów politycznych z religią katolicką w tle, które miast uciszać nienawistne nastroje ciągle je zaostrzają radykalizacją sporów politycznych. 

A tak określił ten niebezpieczny w Polsce proces dominikanin o. Ludwik Wiśniewski (TP nr 22 z 28.Maja br,):

Kiedy dzisiaj patrzę na ojczyznę i na Kościół w naszym kraju cisną mi się słowa:

CÓŻ CI SIĘ STAŁO POLSKO, ŻE ZBUDOWAŁAŚ MURY MIĘDZY TWYMI SYNAMI I CÓRKAMI.

Rolę wiodącą w budowaniu owych murów sprawują PiS z reprezentacją toruńską Kościoła w Polsce konfrontacyjną, oskarżycielską retoryką pod adresem poprzedniego obozu rządzącego sztucznym formowaniem quasi procesowych spektakli wobec byłych ministrów z politycznymi zarzutami o wiele mniejszym ciężarze gatunkowym niż obecne niekonstytucyjne przewiny obecnego obozu rządzącego.

Wszystkie debaty na temat kontrowersyjnych postaw obecnych ministrów kończą się zawsze bezpardonowym atakiem rządu na wszystko, o czym próbuje debatować opozycja.

Ostatnia debata nad wnioskiem opozycji dotyczącym odwołania ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza premier rządu RP p. Beata Szydło - przy gromkim aplauzie posłów większościowego obozu rządzącego - bezpardonowo i bezprzedmiotowo skierowała wypowiedź przeciwko Unii Europejskiej:


*oskarża Europę. Takiego przemówienia szefa polskiego rządu jeszcze nie było.

*Dokąd zmierzasz, Europo? Powstań z kolan, w przeciwnym razie będziesz codziennie opłakiwać swoje dzieci – mówiła w Sejmie premier Beata Szydło. Podniesionym głosem oświadczyła: – Nie będziemy uczestniczyli w szaleństwie brukselskich elit.

http://wyborcza.pl/7,75398,21859130,premier-szydlo-oskarza-europe-takiego-przemowienia-szefa-polskiego.html

Ta dyskusyjna wolta p. premier z zasadniczego przedmiotu debaty odwoławczej ministra Macierewicza na bezpardonowy atak skierowany na stowarzyszenie europejskie, którego jesteśmy członkiem i największym beneficjentem, ma odwrócić uwagę opinii publicznej od ministra nie panującego nad obronnością Polski a mino to uparcie bronionego przez obóz rządzący wyłącznie z politycznych ścisłych związków pana ministra z toruńskim ośrodkiem o. Tadeusza Rydzyka, a szerzej z Kościołem Katolickim w Polsce.

A skoro dominikanin o. Ludwik Wiśniewski mówi o narosłych w Polsce murach, to warto przytoczyć rewolucyjnego poetę śp. Jacka Kaczmarskiego z jego poetyckim proroctwem:                                                                                                         

„Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat”!

Ale rządzący Polską zagrożenie takiego nie dostrzegają. Widzą je natomiast tam gdzie nie istnieje, a gdzie obowiązują normy demokracji, które z pobudek ideologicznych nie odpowiadają obecnej władzy.

Łatwo też w tej postawie rządu dostrzec personalny podtekst niechęci wobec obecnego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska b. premiera Polski zwalczanego przez obecną polską władzę tylko za jego konkurencyjną skuteczność polityczną wobec PiS na polskiej scenie zaznaczoną dwiema kadencjami swojego premierowania i przypieczętowaną drugą kadencją przewodniczenia Radzie Europejskiej boleśnie dla rządu PiS poświadczoną kompromitująco przegranym głosowaniem w wyborach Tuska na drugą kadencję.

Taka postawa polskiego obozu rządzącego ma wybitnie konfrontacyjny charakter z obecnym europejskim i polskim ładem demokratycznym, co  niebezpiecznie przypomina wszystkie historie poprzedzające wewnętrzne zbrojne konflikty w państwach doświadczonych wojnami domowymi.

Nie twierdzę, że to nam grozi, ale sygnalizuję takie prawdopodobieństwo. Na wszelki wypadek

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka