folt37 folt37
459
BLOG

Krajowa Rada Sądownictwa przechodzi do historii

folt37 folt37 Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

Składający się wyłącznie z osób wybranych przez PiS skład Trybunału Konstytucyjnego uznał za niekonstytucyjne przepisy ustawy o KRS. Zaskarżył je Zbigniew Ziobro, aby zalegalizować swoją reformę sądownictwa. Decyzja zapadła jednogłośnie.

Trybunał orzekł, że przepisy ustawy o KRS dotyczące wyłaniania członków Krajowej Rady spośród sędziów są niezgodne z konstytucją. Niezgodny z konstytucją jest również przepis dotyczący kadencji członków KRS wybieranych spośród sędziów - mówił sprawozdawca, dubler sędziego Mariusz Muszyński.

Tyle doniesienia medialne. 

Zaś resume tej informacji to smutny dowód upadku polskiego sądownictwa, który  przejdzie do historii jako symbol rodzącej się w Polsce samowoli partii rządzącej, albo inaczej rządów autorytarnych. 

Konstrukcja tego systemu jest klinicznym przykładem zupełnego braku w państwie mechanizmów powstrzymywania obozu rządzącego przed dokonywaną, pełzającą zmianą ustroju konstytucyjnego bez wymaganej większości parlamentarnej, co jest „demokratycznym bezprawiem”. 

Demokratycznym, bo władza posiada mandat do rządzenia, a bezprawiem dlatego, że bezprawnie, samowolnie rozszerza ten mandat na obszar konstytucyjnie wymagający większości parlamentarnej. 

Jaka jest więc w tej rzeczywistości sytuacja polskiego społeczeństwa?

Jest dramatycznie zła! Ta dramatyczność ma bardzo niebezpieczne oblicza.

Po pierwsze: rządzący posiadają wszystkie instrumenty państwowej represji mogącej ich użyć w okolicznościach dowolnie przez siebie ustanowionych (dowód ustawa o zgromadzeniach).

Po drugie: zarozumiała bezrefleksyjność postaw rządzących nie przyjmuje żadnych merytorycznych argumentów krytycznych swojego postępowania od największych autorytetów prawnych i moralnych.

Po trzecie: wynoszenie przez władzę postaw serwilistycznych na piedestał patriotyzmu praktyki podporządkowywania się partii rządzącej burzy moralność postaw środowisk uległych władzy z pobudek wyłącznie osobistych karier (co jakże boleśnie jest widoczne w  TK).

Po czwarte: uwarunkowania wymienione w pkt. 1 uniemożliwiają skuteczny sprzeciw opozycji parlamentarnej wobec antykonstytucyjnych działań obozu rządzącego, co powoduje jego przenoszenie na ulice zawsze stwarzając prawdopodobieństwo burd jako zalążka poważnych niepokojów społecznych.

Taka bezsilność jakiegokolwiek legalnego sprzeciwu w Polsce jest faktem. Bowiem nie ma już u nas niezależnych od rządu instytucji wymiaru sprawiedliwości ( od prokuratury po sądy) zdolne do samodzielności postaw i osądów. 

Skoro bez zgody władzy wykonawczej nic w Polsce nie może zaistnieć, to jak można oczekiwać sprawiedliwego osądu tej samej władzy na skargi przeciw niej kierowane?  Nie można! A w kontekście odmowy rządu w realizowaniu prawa unijnego słabnie też nadzieja na skuteczność skarg wnoszonych na polskie władze do trybunałów międzynarodowych.

Czyli jakim państwem zaczyna być Polska?  

Jeżeli ten kierunek reform nie zostanie zatrzymany to zbliżamy się do modelu państwa autorytarnego (a może w konsekwencji do totalitarnego?). Ta groźba powinna orzeźwić wszystkich uczestników i akolitów obecnej władzy. 

*Nie wolno bowiem zapominać o takich historycznych postaciach jak Robespierre, Röhm czy Beria. Oni wszyscy tworzyli polityczno-prawne instrumenty utrwalania władzy z myślą o marginalizowaniu przeciwników, a ostatecznie sami zostali jej ofiarami.

*Nie wolno bowiem rezygnować z mechanizmów kontroli władzy, bo władza składa się z ludzi a ludziom nigdy nie można ufać bezkrytycznie.

*Nie wolno o tym zapominać także dzisiaj. A może głównie dzisiaj!

 

 


folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka