folt37 folt37
1263
BLOG

„Solidarność” ikona polskiej wolności po 35-ciu latach odchodzi do historii

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 79

„Jeden drugiego brzemiona noście”  to chrześcijańskie znaczenie solidarności przypomniał nam św. Jan Paweł Drugi (Zaspa, Gdańsk 12.06.1987 r.) zachęcając nas do rezygnacji z egoizmu na rzecz dobra wspólnego.

Po trzech latach od tego przypomnienia /1980/ marzenie Ojca Świętego spełnia się wybuchem strajków sierpniowych na Wybrzeżu zakończonych porozumieniami w tym legalizacją NSZZ „Solidarność” pod przywództwem Lecha Wałęsy.

Europa i świat zaniemówiły z wrażenia. Polski solidaryzm (10 milionów członków „S”) zmusił reżim komunistyczny do pierwszych ustępstw skutkiem których ostatecznie oddał władzę w 1989 r.

Sukcesem solidarności Polaków było odrodzenie się pełnej suwerenności narodowej Polski i odbudowy demokratycznego państwa, którego podstawy tak pięknie i mądrze nakreśla preambuła konstytucji z 1997 r., którą dla pamięci przypominam w całości:

„W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach, nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku, złączeni więzami wspólnoty z naszymi rodakami rozsianymi po świecie, świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej, pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem, ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot. Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej”.

Grubą czcionką i pokreśleniem akcentuje wezwanie Ojców Założycieli III RP do poszanowania wolności i obowiązku solidarności z innymi a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczpospolitej Polskiej.

Ze zdziwieniem i żalem konstatuję, że partia sprawująca obecnie w Polsce władzę wyraźnie sprzeniewierza się tym solidarnościowym regułom konstytucji w imię ideologicznego egoizmu wynoszenia na pierwszy polityczny plan swoich rządów nacjonalizm z definicji sprzeciwiający się pluralistycznemu solidaryzmowi w imię ideologicznej nadrzędności zredukowanej do jednolitego narodu i jednej rasy.

Tak lansowana ideologia znajduje spore poparcie społeczne ale nie stanowi demokratycznej większości do zmiany konstytucyjnego ustroju, co mobilizuje rządzących do praktyk okrężnego manipulowania ustawami zwykłymi ze skutkiem ustrojowym.

Czyli mówiąc wprost PiS zmienia ustrój państwa niekonstytucyjnie krok po kroku niwelując mechanizmy społecznej (obywatelskiej) kontroli władzy wykonawczej (rządu) scalając w swoich rękach 100% prerogatyw decyzyjnych w państwie zawłaszczonych poza konstytucyjnie ustawami zwykłymi nie respektując konstytucyjnych praw obywateli, którzy nie wyrazili poparcia PiS-owi do takich zmian nie dając tej partii większości konstytucyjnej w sejmie.

Ten ntysolidarnościowy pełzający proces zmiany ustroju Polski popierają NSZZ „Solidarność” deklarowaniem przez obecnych liderów związku czynnego wsparcia obrony tego ustroju, co widzieliśmy 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu w postaci stoczniowej bojówki przygotowanej do wynoszenia Wałęsy z zapowiadanego antypisowskiego protestu Obywateli RP. Oszczędzono nam tego widoku z powodu nieobecności Wałęsy na proteście.

Wstydliwa jest też postawa prezydenta RP p. Andrzeja Dudy, który przysięgał wierność konstytucji aby po krótkim czasie urzędowania dezawuować jej ustrojowe zapisy projektem zmierzającym do jej zmiany.

Dwuletni niebawem okres rządów PiS to nieustający festiwal zabiegania tej partii o zmianę konstytucyjnego ustroju w stylu dalekim od reguł państwa prawnego czego dowodem jest strukturalne modelowanie ustroju polskiego sądownictwa z niezależnej pozycji w systemie trójpodziału władzy do roli w pełni podporządkowanej rządowi.

Takie przeobrażenie ustroju państwa to definitywne zerwanie z ideą solidaryzmu społecznego zastępowanego doktryną wiodącej siły politycznej jednej partii rządzącej z jej priorytetem ustrojowym wynikającym wyłącznie z ideologii tej partii.

„Solidarność” duma Polski ostatniego 37- lecia właśnie odchodzi do historii!                     

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka