folt37 folt37
501
BLOG

Racja stanu Polski wymaga „zabetonowania” Konstytucji na kolejne pokolenie Polak

folt37 folt37 Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Fanatyczny upór obozu władzy w rewizji konstytucji z 1997 r. rezonujący groźnym sprzeciwem społecznym dowodzi, że nie minął jeszcze czas  posocjalistycznej narodowej traumy Polaków zdolnych do politycznych kompromisów wymaganych w nowoczesnych państwach obecnej politycznej cywilizacji.

Mądrość „ojców założycieli” III RP przewidziała ów stan rzeczy zapisami umieszczonymi w  konstytucji z 1997 r., która wielką polityczną mądrość zawarła w preambule o treści genialnie satysfakcjonującej cały naród polski w całym jego politycznym i światopoglądowym zróżnicowaniu.

Bliżej omówiłem to zagadnienie we wczorajszej notce pt. „Ostry kryzys polityczny w Polsce zagraża Europie” na przykładzie koncyliacyjnej polityki Tadeusza Mazowieckiego w Polsce i Nelsona Mandeli w RPA przedkładających pokojową harmonię rozwoju swoich ojczyzn nad prymitywną mściwością na pokonanych reżimach.

Obecny narodowy konflikt konstytucyjny wywołany przez autorów zmiany ustroju Polski z rewizją ustrojowego trójpodziału władzy wymierzoną w sądownictwo jest uzasadniany brakiem jego samooczyszczenia się sądów z komunistycznych „złogów” starego ustroju, co jest właśnie syndromem mściwości (po 27 latach) na ludziach tamtego czasu.

Tej propagandowej argumentacji zadał kłam prof. Adam Strzembosz na 50-cio tysięcznej manifestacji przed pałacem prezydenta na Krakowskim Przedmieściu w obronie konstytucji i trójpodziały władzy z niej wynikającej wyjaśniając, że sędziowie Sądu Najwyższego byli w całości poddani lustracji, a dowód na to jest w aktach Instytutu Pamięci Narodowej.

Powiedział też: „Zwróciłem się do pana prezydenta, żeby nie brudził się tą ustawą”.

Zjawiska powyższe dowodzą, że w obecnej atmosferze społeczno-politycznej nie mamy najmniejszej szansy koncyliacyjnego rozwiązania zaistniałych ostrych sporów polsko-polskich, których przez prawie 1/3 wieku uniknęliśmy tylko dzięki rozważnej polskiej konstytucji.

Żyjmy więc nadal w pokoju pod jej rządami, który (pokój)  towarzyszy nam od 27 lat, w niespotykanym od 300 lat rozwoju, bezpieczeństwie granic, dobrobycie, pokojowego sąsiedztwa i przewidywalnej przyszłości.

W takich warunkach można spokojnie czekać na kolejne zmiany pokoleń do czasu kiedy następne pokolenia będą w pełni wolne od wojowniczych namiętności rewanżyzmu za każdą cenę, nawet politycznej samozagłady.

Czekajmy więc cierpliwie, aż biologia dobrotliwie załatwi ten problem bezkonfliktowo.

Pierwszym ku temu krokiem jest spełnienie apelu prof. Strzembosza do prezydenta RP – o ZAWETOWANIE WSZYSTKICH TRZECH USTAW „SĄDOWYCH”.

To wetowanie przybiera wręcz formę polskiej Narodowej Racji Stanu.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka